Słoneczna Słowenia
Kiedy przyjedziemy do Primorska, warto wybrać kameralny kompleks hotelowy, który położony jest nad piaszczystą zatoką. Na mapie znajduje się to poniżej Burgas i Sozopola. Stojąc nad brzegiem zatoki możemy stwierdzić, że z obu stron zamykają ją skaliste półwyspy. Na północnym spoza zieleni wyłaniają się zabudowania centrum Primorska. Znów na południowym, zza wzgórz opadających klifami morza, rysują się sylwetki hoteli w Kitenie, sąsiedniej miejscowości. Wzdłuż plaży mało jest hoteli, ale z pewnością w szczycie sezonu panuje tu tłok, ponieważ kempingów jest tutaj dużo. Należy wiedzieć, że Primorsko i inne kurorty tej części wybrzeża leżą na wschodnich stokach dzikiego pasma gór Strandża. Jest to najsłabiej zaludniona część Bułgarii. W głębi lądu ogromne obszary pokrywają lasy. Jednym z pięknych, dzikich, ale łatwo dostępnych obszarów regionu jest Beglik Tasz. To pasmo wzgórz położone tusz za północną granicą Primorska, opadające w wody Morza Czarnego postrzępionymi skałami. Najwygodniej jest zwiedzić ten dziki zakątek w czasie rejsu rzeką Ropotamo. To prawdziwe spotkanie z dziką przyrodą regionu. Drzewa na obu brzegach czasami stykają się koronami i płynie się wtedy w zielonym tunelu. Na gałęziach możemy zobaczyć w oczekiwaniu na połów czaple i kormorany, znów w słońcu wygrzewające się ciemne żółwie błotne. Do atrakcji trasy należy lew – tyle że kamienny, bowiem w gąszczu lasu wystaje grupa skał, którym erozja nadała kształt olbrzymiej lwiej głowy. Góry Strandża to także region etnograficzny, który kultywuje starodawny kult ognia. Jego przejawem jest taniec na rozżarzonych węglach. To niezwykłe widowisko warto obejrzeć na przedstawieniu w regionalnej restauracji w Sozpolu. Taki fascynujący taniec stanowi kulminację wieczoru bułgarskich tradycji. Tancerzom przygrywa bęben o przenikliwym brzmieniu. Od brzegu paleniska stopniowo w rytm muzyki zbliżają się aż tam, gdzie drewniane żagwie połyskują czerwienią. Podobno rytm bębna wprowadza tancerzy w głęboki trans i nie czują oni bólu. Warto dalej zwiedzać miasto w ciągu dnia. Stary Sozopol leży na skalistym półwyspie. Z nowszą częścią łączy go szeroka aleja. Po jednej stronie znajduje się park i miejska plaża. A po drugiej zabudowa usługowa oraz dworzec autobusowy. Warto wsiąść w autobus i udać się do historycznego centrum. Tutaj zobaczymy kamienno-drewnianą zabudowę z końca XVIII wieku. Domy mają kamienne partery, a na piętrach drewniane kondygnacje, wysunięte poza ich obrys. Czasem piętra budynków na węższych uliczkach prawie stykają się ze sobą. Znów niektóre domy otaczają ogrody oddzielone od ulicy kamiennymi murami z drewnianymi bramami. W wielu ogródkach stoją stoliki restauracji i kawiarni. Kramy i sklepy z pamiątkami wystawiają swoje towary. Stanowiska zajmują też artyści: malarze, rzeźbiarze i muzycy. Kiedy będziemy spacerować tutejszą promenadą zobaczymy, że jest ona porośnięta figowcami. Dotrzeć możemy do zrekonstruowanego kamiennego kawałka muru obronnego oraz do łuku miejskiej bramy jeszcze z czasów starożytnej Grecji. Warto w tym regionie spróbować „Creme caramel”, czyli słodkiego bułgarskiego przysmaku.
Hotel nad morzem dobrym wyborem na wakacje
Ceny
Dodatkowa uwaga – możemy sobie zafundować taki tygodniowy wypoczynek: przelot i pobyt w hotelu, All inclusiv, od 1200 zł za osobę- źródło wakacje.pl. Należy też wiedzieć, że bułgarską walutą jest lew (BGN); 1 BGN = 2,30 PLN. Warto zabrać euro i wymieniać je w kantorach – 1 BGN = 0,50 euro.
Wszystkim fanom Słoweńskich krajobrazów polecamy ten artykuł.